GRODNO
Czwartek,
25 kwietnia
2024 roku
 

Odróżnić konfesjonał od gabinetu psychologa

Wywiad

Spowiedź jest jednym z mocnych symboli katolickich. Sceny z konfesjonałem występują zarówno w komediach, jak i w filmach akcji. Jednocześnie spowiedź pozostaje jednym z najbardziej praktycznych sakramentów. Nie tylko dlatego, że komunia święta wymaga wyznania grzechów, ale także z powodu niekończących się problemów, traumy i poszukiwania współczucia i miłosierdzia. Z egzorcystą rozmawiamy o spowiedzi, granicy problemów psychologicznych i duchowych.
– Czym różni się spowiedź od sesji u psychologa lub psychoterapeuty?
    – Spowiedź jest sakramentem, w którym człowiek może otrzymać rozgrzeszenie. Poza tym, że są jakieś grzechy, osoba przychodzi do spowiedzi z własnymi problemami duchowymi lub życiowymi. Spowiednik udziela rad, wysłuchuje człowieka. Jeśli widoczne są jakieś problemy psychiczne lub psychologiczne, kapłan może skierować osobę do innego specjalisty. Właśnie tutaj przebiega ta granica.

   –Czy w Księdza praktyce zdarzały się przypadki, gdy osoba przychodziła do spowiedzi, a Ksiądz kierował ją do psychologa? Bez udzielenia rozgrzeszenia z powodu braku do tego powodu.
    – W mojej praktyce nie zdarzyło się tak, że człowiek się spowiada, lecz są to nie grzechy, lecz jakieś choroby. Zdarzają się przypadki graniczne: osoba jest świadoma grzechów i jest za nie odpowiedzialna, ale ma również dodatkowe problemy psychologiczne. W takim wypadku radzę skonsultować się z psychologiem. Przypadków czysto klinicznych chorób u moich penitentów nie było.
   Ks. Andrzej Szut – egzorcysta diecezji pińskiej,
proboszcz parafii św. Antoniego w Rogaczewie.
Świecenia kapłańskie przyjął w 2003 roku.
    – Czy dobrze rozumiem, że ludzie przychodzą z problemami życiowymi i spowiedź jest najczęściej też jakąś sesją psychologiczną?
    – Tak, prawdopodobnie odsetek takich spowiedzi jest dziś dość duży.
   
   – A co z uzależnieniami: alkohol, seks, pornografia, narkotyki, gry komputerowe?.. Kiedy spowiedź jest już niewystarczająca i warto skontaktować się ze specjalistą?
    – Tutaj należy rozeznać, jak bardzo dana osoba może kontrolować swoje działania. Dlatego radzę robić wszystko równolegle: iść do psychoterapeuty, ale także wyrażać skruchę za grzechy. Niemniej jednak pewien procent odpowiedzialności człowiek ponosi za swoje czyny. To już grzech o mniejszej wadze, ale dla duchowego dobra osoby należy trwać w Bożej łasce.
   
    – Czy to prawda, że w takich przypadkach kierownik duchowy może pozwolić takiej osobie na jakiś czas i pod pewnymi warunkami przystąpić do komunii bez spowiedzi?
    – Do tego należy podchodzić bardzo delikatnie. Jednak w każdym razie, jeśli dana osoba intensywnie pracuje nad sobą, chodzi do psychoterapeuty, wówczas spowiedź po każdym grzechu będzie miała pozytywny wpływ na uwolnienie się od uzależnienia. Przyjmowanie komunii w stanie grzechu ciężkiego bez spowiedzi jest rzeczą niedopuszczalną.
   Jeśli dana osoba jest tak chora psychicznie, że nie może być odpowiedzialna za siebie, to nie jest w stanie się wyspowiadać, ponieważ nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny. Jeśli jednak istnieje element odpowiedzialności, a osoba nie jest chora psychicznie, choć uzależniona, wówczas spowiedź jest potrzebna. A wraz z tym konieczne jest leczenie u psychoterapeuty.
   
    – Wychodzi na to, że współpraca psychologii i spowiedzi może być bardzo owocna.
    – Tak, zgadzam się.
   
    – Czy wystarczy zwykłemu kapłanowi, który ukończył jedno z naszych białoruskich seminariów, wiedzy z psychologii, aby odróżnić czy są to problemy psychologiczne czy kliniczne penitenta?
    – Niewątpliwie. Podstawowa wiedza wystarczy, aby zobaczyć, że w pewnym przypadku kompetencje wykraczają daleko poza spowiedź i osoba potrzebuje po- rady specjalisty. Kapłan może doradzić wykorzystanie najprostszych rzeczy psychologicznych, ale jeśli to nie pomaga, nie można wykonywać cudzej pracy.
   
    – Czy zdarzały się sytuacje odwrotne, gdy psycholog wysyłał osobę do księdza?
    – Tak, zdarzały się przypadki, gdy psychiatrzy po wszystkich badaniach wysyłali osobę do mnie. Doszli do wniosku, że nie jest to przypadek kliniczny i konieczne jest, aby ksiądz się pomodlił.
   
    – To są sytuacje, w których człowieka wysyłają do egzorcysty, prawda?
    – Tak, dokładnie.
   
    – I często zdarzało się to w Księdza praktyce ?
    – Zdarzyło się to chyba dwa razy.
   
    – Specjaliści mieli wtedy rację?
    – Tak, mieli.
   
    – Spowiedź jest również silnym doświadczeniem emocjonalnym. Emocje podczas spowiedzi przeszkadzają czy nie?
    – Jeśli emocje są wyrazem wewnętrznego stanu osoby, to wtedy to nie przeszkadza. Osoba otwiera duszę, doświadcza wyrzutów sumienia, a każda emocja ma swoje znaczenie. Dlatego emocje ludzi muszą być traktowane poważnie, postrzegać jako język duszy. Emocje nie przeszkadzają, lecz pomagają. Jest to całokształt obrazu obecnego stanu człowieka.
   
    – A czy zdarzają się niezdrowe emocje u ludzi podczas spowiedzi?
    – Istnieje pięć warunków pokuty. Wśród nich żal za grzechy. Czasami (bardzo rzadko) człowiek przychodzi do spowiedzi i nie widzi swoich grzechów, przychodzi, aby pokłócić się z Bogiem, ponieważ ma już dość. Z takiego rodzaju problemami można porozmawiać z kapłanem poza konfesjonałem, ponieważ spowiedź jest pokutą: człowiek żałuje za grzechy i otrzymuje rozgrzeszenie.
   
    – Czy prawdziwe jest powiedzenie: „Jeśli spowiadasz się i prowadzisz aktywne życie duchowe, to raczej nie będziesz musiał iść do psychologa”?
    – Raczej nie. Człowiek może mieć głębokie traumy od przemocy, niesprawiedliwości, traumy z dzieciństwa. Trzeba przyznać, że od takich rzeczy są specjaliści, którzy bardziej skutecznie i poprawnie nauczą, jak wyjść z takich problemów. Nie tylko modlitwa i żal za grzechy. Grzech jest odpuszczony, ale głębokie rany pozostają, a Bóg daje nam do tego dodatkowych profesjonalistów. Dobrze jest, jeśli psychologowie i psychoterapeuci nie wykluczają religijności człowieka, sfery Boga. Wtedy naprawdę mogą bardzo pomóc.
   
    – Są katolicy, którzy twierdzą, że samo korzystanie z sakramentów wyklucza problemy psychologiczne. Albo że tylko modlitwą można wszystko rozwiązać. Jakie niebezpieczeństwo może czaić się w takiej opinii?
    – Taką opinię można sprawdzić po owocach. Czy problem człowieka zostaje rozwiązany poprzez praktyki religijne? A może zanurza się w ten problem jeszcze bardziej? Być może należy skontaktować się ze specjalistą, aby wyjaśnić tę sprawę?
    W mojej praktyce nie pamiętam takich przypadków.
    Zasadniczo ludzie przychodzą do kapłana w ostatniej kolejności: najpierw idą do wszystkich psychologów i psychoterapeutów, a gdy nie znajdują ratunku, to dopiero wtedy zwracają się do Boga. Są to najczęstsze przypadki.
   
    – Jak osobiście Ksiądz odczuwa podczas spowiedzi ludzkie problemy natury psychologicznej?
    – To nie jest odczucie, tylko podstawowa wiedza z psychologii. Jest grzech i słabość, ale gdy rozmawiasz z człowiekiem i poznajesz jego historię, zdajesz sobie sprawę, jak wiele rzeczy na to wpłynęło, jaki ciężar spoczywa na nim i jak trudno jest sobie z tym poradzić. Gdyby były to sprawy czysto religijne, modlitwa i praktyki pomogłyby wystarczająco szybko: człowiek wyznał swoje grzechy – a problem został rozwiązany. Jeśli mimo wszystko nadal pozostaje, to jest to już problem dotyczący psychologii człowieka lub psychiki.
   
    – W jakich przypadkach Ksiądz doradza osobie, aby szukała kierownika duchowego?
    – Jeśli ktoś stara się głęboko doświadczyć swojej relacji z Bogiem, to kierownik duchowy w dużej mierze pomoże. Inicjatywa najczęściej pochodzi od samego penitenta. Osoba, która jest niepewna, szuka odpowiedzi, i spowiednik może wskazać dobry kierunek.
    Kwestie kierownictwa duchowego są rozwiązywane głównie podczas spowiedzi. Człowiekowi odpowiada ten kapłan, jego rady, jest wzajemne zrozumienie i rezultat. Osoba zaczyna się spowiadać u jednego księdza i jest to również duchowe kierownictwo. Również kapłan podczas spowiedzi może doradzić kierownictwo duchowe. Są przypadki, w których spowiedź jednego księdza może pomóc w lepszym rozwiązaniu problemu.
   
    – Co poradziłby Ksiądz osobie, która zastanawia się nad kierownictwem duchowym i chciałaby mieć takiego kierow- nika? Od czego zacząć?
    – Wystarczy przyjść do spowiedzi i powiedzieć księdzu o tym, uzasadnić swoją motywację. Ten ksiądz może się sam zgodzić, a może doradzić innego. Sprawy duchowe nie obowiązkowo muszą być rozwiązywane w cztery oczy, można również zadzwonić, napisać w sieciach społecznościowych. Możliwość uzyskania porady nie musi być związana ze spowiedzią, może to być po prostu duchowa rozmo- wa. Ksiądz może być za granicą, a jednak wspierać człowieka. To jest duchowe kierownictwo.
    Sprawy duchowe nie obowiązkowo muszą być rozwiązywane w cztery oczy, można również zadzwonić, napisać w sieciach społecznościowych. Możliwość uzyskania porady nie musi być związana ze spowiedzią, może to być po prostu duchowa rozmowa. Ksiądz może być za granicą, a jednak wspierać człowieka. To jest duchowe kierownictwo.
   
    – Czy często się zdarza, że spowiedź zmienia życie człowieka?
    – Na pewno. W mojej praktyce nie raz to się zdarzało. Widziałem, jak łaska Boża zmieniała ludzi. To było zaskoczenie zarówno dla mnie, jak i dla samego człowieka. Wszystko się zaczynało od banalnych spraw. Czasami człowiek już rozpoczął swoją drogę do nawrócenia, był gotowy na zmiany, a spowiedź była tylko momentem rozpoczęcia prawdziwej przygody z Bogiem. A czasem tylko jedna spowiedź, później druga, trzecia – i przychodzą plony. Jednak w każdym z przypadków wszystko było związane z sakramentem.
   
    – Słyszałem takie powiedzenie, że „spowiedź to wyznanie: wyznanie grzechów i wyznanie miłosierdzia”. Na czym ludzie są bardziej skoncentrowani?
    – Trudno powiedzieć. Z mojego doświadczenia wynika, że większość ludzi podchodzi odpowiednio do tej sprawy. Ludzie rozumieją swoją grzeszność, ale także potrzebę Bożego Miłosierdzia. Dlatego jednak przychodzą do miłosiernego Ojca.
   
    – Czy w ogóle źle jest wykorzystywać elementy rozmów psychologicznych podczas spowiedzi? Jeśli z dobrą intencją i dla dobra człowieka.
    – Jeśli to jeden, drugi, trzeci raz, to jest to normalne. Należy dobrze zrozumieć osobę, wysłuchać ją i pokierować. Jeśli spowiedź nadal pozostaje na poziomie jakiejś rozmowy psychologicznej, warto doradzić osobie, aby skontaktowała się z ludźmi, którzy profesjonalnie pomogą rozwiązać jej problem. W końcu spowiedź ma na celu żal za grzechy i pojednanie człowieka z Bogiem, a nie wyłącznie rozmowy psychologiczne.

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

red
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  251

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.