Miłosierdzie czyni człowieka „zdrowym”, a świat pięknym.

 Co oczekuje od Roku Miłosierdzia? Takie pytanie usłyszał papież Franciszek od jednego z dziennikarzy oficjalnego pisma na Rok Miłosierdzia „Wierzyć”. Ojciec Święty opowiedział, że decyzja o ogłoszeniu tego roku Rokiem Miłosierdzia nie była gwałtowna. Tacy Papieże, jak Paweł VI i Jan Paweł II bardzo wiele zrobili za swój pontyfikat papieski, aby dzieło miłosierdzia rozwijać. Franciszek wspomniał, jak na początku jego posługi papieskiej kardynał Walter Kacper z Niemiec sprezentował dla nowego Papieża kilka książek na temat miłosierdzia. Pierwsze kazanie i rozważanie papieskie podczas modlitwy Anioł Pański, były właśnie na temat miłosierdzia. Papież Franciszek już od dawna rozumiał, że dzisiejszy świat potrzebuje miłosierdzia, że jest to jedyna droga aby wyprowadzić go z chaosu. Podczas wywiadu Papież dokładnie mówi, że świat dzisiaj jest przyzwyczajony do złych wiadomości i wielkich przestępstw. Dalej Ojciec Święty opowiada taki moment, kiedy w jego głowie został ułożony obraz Kościoła, który jest pewnym szpitalem na polu bitwy. „Jest bardzo dużo zranionych ludzi, mówi Papież, którzy potrzebują «leczenia»”. Zdaniem Papieża Jubileuszowy Rok Miłosierdzia będzie czasem przebaczenia i pojednania. †

Warto też i nam się zastanowić, jakim czasem dla nas będzie Rok Miłosierdzia. Czy starczy nam sił i wiary na spotkanie się z Ojcem miłosiernym, a przecież wszyscy odczuwamy siebie grzesznikami i potrzebujemy takiego spotkania z Bogiem. Na każdego z nas Bóg Ojciec zawsze patrzy z wielkim miłosierdziem. Wydaje się, że dzisiejszy świat o tym w ogóle zapomniał. Człowiek żyje w takim przekonaniu, że miłosierdzie czyni jego słabym, a przecież tak nie jest. Miłosierdzie czyni człowieka „zdrowym”, a świat pięknym. Zdrowy człowiek to człowiek duchowy, to ten kto dba o swoją duszę, a świat dzięki temu staje się piękny. Myślę, że ludzie XXI stulecia zaraz o tym zapomną. Bóg nie jest policjantem czy prokuratorem, lecz Sędzią sprawiedliwym, pełnym miłosierdzia. My nawet nie możemy sobie wyobrazić ile jest dobroci w Bogu. Warto spróbować miłosierdzia przy kratkach konfesjonału, przy modlitewnym spojrzeniu w stronę Boga, przy dzieleniu się ostatnim z tym kto jest w potrzebie. Tak wiele wskazówek o niezmiernym źródle miłosierdzia Bożego przekazuje siostra Faustyna, która słyszy naukę Chrystusa na temat miłosierdzia. Wziąć chociażby słowa: „Powiedz, że miłosierdzie jest największym przymiotem Boga. Wszystkie dzieła rąk Moich są ukoronowane miłosierdziem”, albo „Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: «Jezu, ufam Tobie»”. Warto więc nad tym się zastanowić jeszcze raz.
   
    Podczas tego Roku Miłosierdzia pragniemy na stronach naszej gazety pomóc Wam, Drodzy Czytelnicy, przeżyć ten czas lepiej, postarać się zrozumieć, jak wielkie jest Boże Miłosierdzie względem każdego z nas. Niejednokrotnie będziemy sięgać do rozważań świętych Jana Pawła II, siostry Faustyny i innych. Jeszcze raz zamyślimy się nad sakramentem spowiedzi oraz przygotowaniem do tego wielkiego aktu miłosierdzia Boga względem naszych dusz. Warto również odświeżyć w pamięci uczynki miłosierdzia względem duszy i ciała.