W sobotę 17 listopada w Smorgoni odbył się Festiwal Muzyczny „Cecyliada” pod hasłem „Nie bój się, tylko wierz”. Wzięło w nim udział około 60 osób – dzieci i studenci ze Smorgoni i Mińska.

We współczesnym świecie ciężko wyobrazić sobie człowieka, który nie lubi słuchać muzyki. W domu, w pracy, w drodze towarzyszy ona każdemu. Wielu można spotkać ze słuchawkami w uszach. Ale czego słuchamy? Jako chrześcijanie, powinniśmy pamiętać, że wszystko, co robimy, powinniśmy się starać przekładać na modlitwę. Do tego wzywa nas św. Cecylia – opiekunka organistów, chórów i muzyki kościelnej. Właśnie z tej okazji już po raz drugi w Centrum Młodzieżowym im. św. Jana Bosko w Smorgoni odbył się Festiwal Muzyczny „Cecyliada”.
Piękne dekoracje, prowadzący, i oczywiście, duch miłości Bożej przydawali widzom głębokie wewnętrzne przeżycia wiary. Cały wieczór był napełniony ideą o tym, że każdy człowiek jest budowniczym i opiekunem Świątyni, że całe życie jest drogą do Boga, i każdy idzie swoją, kładzie swoją cegiełkę do potężnej budowy. Prowadzący zaprosili uczestników do kontynuowania budowy Świątyni, którą jesteśmy my, uczestnicząc w występach, wykładając cegiełkę po cegiełce.  †

Festiwal rozpoczął się od niezwykłego i kreatywnego występu w stylu rap dwóch chłopców z Salezjańskiego Centrum Młodzieżowego, którzy opowiedzieli o życiu św. Jana Bosko i utworzeniu oratorium w Smorgoni. Ich występ bardzo dobrze się wpisał do „Cecyliady”. Nawet taką muzyką można wychwalać Boga, jeśli słowa płyną z głębi serca. Bardzo liryczny i ciepły był śpiew solistów. Cieszyliśmy się z cudownych młodych talentów: niesamowite, na ile wszechstronny jest człowiek i ile pięknych twórczych pomysłów on ma. Swoją miłością i szczęśliwym uśmiechem podzieliły się także dziewczyny z Salezjańskiego Centrum Młodzieżowego św. Jana Bosko, chwaląc wielkość Pana: „Chwalę Ciebie, Wielki Boże!” Niby to małe anioły, które zeszły z nieba na Festiwal, wystąpił dziecięcy chór, wychwalając Boga „każdy dzień i w każdej godzinie...”. Tradycyjnym stał się udział uczniów Dziecięcej Szkoły Sztuki im. M. K. Ogińskiego, którzy zaprezentowali piękno muzyki klasycznej, grając na skrzypcach, cymbałach, wiolonczeli, fortepianie, bajanie... Na „Cecyliadę-2012” zawitali także goście z Mińska: zespół skrzypków „Wesołe nuty” oraz zespół „Kaprys”, którzy dołączyli do wspólnej budowy duchowej Świątyni.
Występ po występie, cegiełka po cegiełce budujemy duchową i artystyczną Świątynię. Miłość jest szczytem, do którego dąży każda dusza na ziemi. A muzyka pomaga nam wznosić się coraz wyżej, pokonując trudności życia codziennego.
Niewykluczone, że mianowicie ten Festiwal, a może jakaś wybrana piosenka lub występ muzyczny przyczynią się do tego, że życie zamieni się w prawdziwą czystą melodię, w której nie będzie „fałszywych nut”.