GRODNO
Środa,
24 kwietnia 2024 roku |
Z prasy katolickiej (14)
«Noc pełna nadziei» 2011/22
W Austrii stała się już tradycją organizacja "Długiej nocy w cerkwi" – nocy, kiedy drzwi świątyń są otwarte dla wszystkich chętnych. 27 maja w "Długą noc w cerkwi" ponad 300.000 osób w całej Austrii przyszło do świątyń. To ekumeniczne przedsięwzięcie w tym roku rozeszło się poza granice Austrii. Tak, w Pradze w piątek wieczorem do cerkwi przyszło około 75.000 osób. Ten nowy sposób przeżywania i poznawania Cerkwi można rozpatrywać jako znak nowego, niewymuszonego zwrócenia się do niej. Pocieszające jest także to, że w tym przedsięwzięciu aktywnie uczestniczyła młodzież, na przykład, w cerkwi Jezusa Króla w Urfahrze (Górna Austria). †
W Austrii stała się już tradycją organizacja "Długiej nocy w cerkwi" – nocy, kiedy drzwi świątyń są otwarte dla wszystkich chętnych. 27 maja w "Długą noc w cerkwi" ponad 300.000 osób w całej Austrii przyszło do świątyń. To ekumeniczne przedsięwzięcie w tym roku rozeszło się poza granice Austrii. Tak, w Pradze w piątek wieczorem do cerkwi przyszło około 75.000 osób. Ten nowy sposób przeżywania i poznawania Cerkwi można rozpatrywać jako znak nowego, niewymuszonego zwrócenia się do niej. Pocieszające jest także to, że w tym przedsięwzięciu aktywnie uczestniczyła młodzież, na przykład, w cerkwi Jezusa Króla w Urfahrze (Górna Austria). †
«Wiara wśród bloków» 2011/22
Ponad dwie trzecie mieszkańców Wschodnich Niemiec nie mają do czynienia z wiarą i Cerkwią. Jednak przyszła wizyta Ojca Świętego do Berlina i Erfurtu mówi o tym, że Wschodnie Niemcy nie są religijną pustynią. Miejscowi katolicy mają głęboką wiarę, która wytrzymała próbę w czasach NRD. Jako przykład może posłużyć parafia św. Maurycego na berlińskim osiedlu Lichtenberg. W tym małoreligijnym osiedlu wśród wielopiętrowych bloków panelowych stoi cerkiew z czerwonej cegły. Tu mieszkają byli współpracownicy Stasi. Parafianie założyli szkołę, która w sposób szczególny powinna wpłynąć na wychowanie społeczeństwa. "Jest tu wystarczająco ludzi, którzy dają autentyczne świadectwo o Bogu" – mówi biskup erfurcki Joachim Wanke.
Od wrześniowej wizyty Benedykta XVI biskup Joachim Wanke czeka pozytywnego sygnału, przy tym nie tylko dla katolików Niemiec: "Powinien on dać odpowiedź na wszystkie pytania". Także berliński arcybiskup Matthias Heinrich mówi o tym, że wierni i duchowieństwo czekają na wizytę Ojca Świętego.
Ponad dwie trzecie mieszkańców Wschodnich Niemiec nie mają do czynienia z wiarą i Cerkwią. Jednak przyszła wizyta Ojca Świętego do Berlina i Erfurtu mówi o tym, że Wschodnie Niemcy nie są religijną pustynią. Miejscowi katolicy mają głęboką wiarę, która wytrzymała próbę w czasach NRD. Jako przykład może posłużyć parafia św. Maurycego na berlińskim osiedlu Lichtenberg. W tym małoreligijnym osiedlu wśród wielopiętrowych bloków panelowych stoi cerkiew z czerwonej cegły. Tu mieszkają byli współpracownicy Stasi. Parafianie założyli szkołę, która w sposób szczególny powinna wpłynąć na wychowanie społeczeństwa. "Jest tu wystarczająco ludzi, którzy dają autentyczne świadectwo o Bogu" – mówi biskup erfurcki Joachim Wanke.
Od wrześniowej wizyty Benedykta XVI biskup Joachim Wanke czeka pozytywnego sygnału, przy tym nie tylko dla katolików Niemiec: "Powinien on dać odpowiedź na wszystkie pytania". Także berliński arcybiskup Matthias Heinrich mówi o tym, że wierni i duchowieństwo czekają na wizytę Ojca Świętego.
«Święty Serb» Markus Nowak 22/2011
Jako męczennik narodu serbskiego Alojs Andritzki jest czczony od dawna, szczególnie wśród słowiańskiej mniejszości w Niemczech. W witrażu kościoła Maryi Królowej Różańca w Radiborzu w Łużycach Górnych jest przedstawiony młody, przystojny kapłan z pięcioznacznym numerem na piersi: 27829. Jest to Alojsy Andritzki, więzień obozu koncentracyjnego w Dachau. 3 lutego 1943 r. 29-letni kapłan został zabity.
Papież Benedykt XVI wskazał zabitego przez reżim nazistowski kapłana jako przykład do naśladowania religijnego. 13 czerwca w Dreźnie Alojs Andritzki zostanie dołączony do grona błogosławionych.
Jako męczennik narodu serbskiego Alojs Andritzki jest czczony od dawna, szczególnie wśród słowiańskiej mniejszości w Niemczech. W witrażu kościoła Maryi Królowej Różańca w Radiborzu w Łużycach Górnych jest przedstawiony młody, przystojny kapłan z pięcioznacznym numerem na piersi: 27829. Jest to Alojsy Andritzki, więzień obozu koncentracyjnego w Dachau. 3 lutego 1943 r. 29-letni kapłan został zabity.
Papież Benedykt XVI wskazał zabitego przez reżim nazistowski kapłana jako przykład do naśladowania religijnego. 13 czerwca w Dreźnie Alojs Andritzki zostanie dołączony do grona błogosławionych.
< Poprzednia | Następna > |
---|
Kalendarz liturgiczny
Obchodzimy imieniny: | |
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów: | |
Do końca roku pozostało dni: 252 |
Czekamy na Wasze wsparcie
Drodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.