Odkryć na nowo swoje miejsce w chrześcijańskiej rodzinie młodych Europy

Rozważania

Strasburg. Ks. Antoni Gremza z grupą młodzieży z GrodnaDla stałych uczestników europejskich spotkań młodzieży, które są organizowane przez ekumeniczną wspólnotę braci z Taize, każde spotkanie jest niepowtarzalne i zachęcające do odkrywania wciąż na nowo swego miejsca w chrześcijańskiej rodzinie młodych ludzi Europy. Nie było wyjątkiem i tegoroczne - 36. spotkanie młodzieży, które w dniach 28.12.2013 - 01.01.2014 r. odbywało się w Strasburgu. Mieszkańcy miasta i podmiejskich miejscowości, którzy przyjmowali około 30 tysięcy uczestników spotkania, okazali się bardzo gościnni. Wszyscy uczestnicy spotkania zostali rozlokowani w rodzinach. Oprócz tego tegoroczne spotkanie cechowały dobra organizacja.
    Powodzenie w tej sprawie zależało od dobrej koordynacji współpracy braci Taize z parafiami różnych konfesji chrześcijańskich. Jest to też owoc kilkumiesięcznych przygotowań i wspólnych działań: aby nie zawiodła komunikacja miejska, były przestrzenne i dobrze zagospodarowane hale spotkań, młodzież z różnych krajów miała możliwość modlić się razem w różnych językach i być razem podczas festiwali.
Nie przypadkowo tym spotkaniom ekumenicznym towarzyszy ogólna nazwa „Pielgrzymka zaufania”. Rzeczywiście, cały ruch i działalność wspólnoty braci, założonej w 1940 r. przez brata Rogera, jest jedną Pielgrzymką zaufania. Nie stało się wyjątkiem i spotkanie w Strasburgu, które było jednym z ważnych etapów na drodze przygotowania do 75. rocznicy założenia wspólnoty Taize we Francji. Dzięki noworocznym spotkaniom i rekolekcjom, które w ciągu roku odbywają się w wiosce Taize, dokonuje się duchowa i kulturowa integracja młodych ludzi z zachodniej i wschodniej części Europy. Wymiana doświadczeń i duchowe uczenie się być razem jest dzisiaj jednym z wyzwań dla chrześcijan, którzy wskutek bolesnych podziałów utracili ze sobą jedność.
    Spotkanie w Strasburgu przeszło do historii jako jedno z najliczniejszych, jeśli chodzi o udział uczestników z Białorusi. Wzięło w nim udział około 1000 osób, w tym z naszej diecezji około 200. Byli to jak katolicy, tak i prawosławni oraz protestanci z różnych zakątków kraju. Udział w spotkaniu połączył też młodzież z rożnych krajów Europy, a także Azji i Ameryki. Cennym doświadczeniem spotkań ekumenicznych pozostaje zawsze wspólna modlitwa i refleksja na Słowem Bożym. W Strasburgu podczas spotkań i modlitw wspólnie poszukiwaliśmy odpowiedzi na pytanie postawione przez barci wspólnoty Taize: „Jak znaleźć widzialną jedność między tymi, kto miłuje Chrystusa?”. Modlitwa, śpiew kanonów i rozważanie Słowa Bożego służyły temu, aby ukazać nowe horyzonty ku pojednaniu i wzajemnemu przebaczeniu. Od 29 do 31 grudnia 2013 r. spotykaliśmy się grupach, aby w różnych językach rozmawiać i dzielić się swym doświadczeniem jedności. Za główne słowa refleksji były obrane słowa Ewangelii: „Miłujcie się nawzajem. Po tym poznają, żeście uczniami Moimi” (J 13, 35) oraz „Gdzie dwóch albo trzech zbiera się w imię moje i tram Ja jestem wśród nich” (Mt 18, 20-22). Dobrze, że młodzież ma możliwość słuchać innych i opowiadać o tym, jak żyje Słowem Bożym na co dzień w swoim kraju. Można też dla siebie wyciągnąć pewne wnioski na temat tego, jak postępować drogą wierności słowom Pana Jezusa, aby nie stworzyć ze swojej wspólnoty chrześcijańskiej własnego getta. Wymownym znakiem budowania jedności chrześcijan było samo miasto Strasburg, które wskutek przemian politycznych i religijnych zachowało w sobie jedność duchową, bez względu na różnicę języków i wyznań chrześcijańskich. Stanowi ono dzisiaj przykład dialogu kulturowego i chrześcijańskiego. Do poznawania bogatego duchowego dziedzictwa miasta i odkrycia nowych dróg rozwoju dla chrześcijaństwa w Europie przyczyniły się festiwale i konferencje, które podczas Spotkania odbywały się w kościołach różnych wyzwań chrześcijańskich w Strasburgu.
    Każdy z uczestników Ekumenicznego Spotkania w Strasburgu odniósł własne wrażenie. Inne wrażenia będą u tych, którzy pierwszy raz udali się na podobne spotkanie, inne zaś u tych, którzy regularnie biorą w nich udział, planują w nim udział już na następny rok. Zauważyłem to jako stały uczestnik ekumenicznych młodzieżowych spotkań Taize i doświadczam, że każde Spotkanie ma swe dobre duchowe owoce. Wracam ze spotkania bardziej ubogacony duchowo. Spotkanie wywołuje wewnętrzną zmianę i pobudza ku temu, aby wyjść z siebie i szerzej popatrzeć na sprawę duchowej jedności na poziomie religijnym i kulturowym. Rodzi się też pragnienie, że warto jest dzielić się u nas swoim doświadczeniem modlitwy, adoracji krzyża, spotkania z tymi, którzy przemawiają w innym języku i mają inne, niż katolickie, wyznanie chrześcijańskie. Zaliczam to do jednych z ważnych owoców mojego udziału, który odniosłem dla siebie podczas Europejskiego Spotkania Młodzieży w Strasburgu.
   

   Alina, DA „OPEN”, Grodno
    Czym dla mnie było tegoroczne Europejskie Spotkanie Młodych Taize w Strasburgu?
    Nie było ono wycieczką turystyczną, lecz kolejną okazją do pielgrzymowania drogą zaufania, nadziei i braterskiej miłości. Krótkie, ale głębokie w treść modlitwy, śpiew kanonów w różnych językach, cicha muzyka - to wszystko zanurza w niezwykłą atmosferę spotkania, wywiera duży wpływ na człowieka. Spotkania są zawsze dobrze przygotowane, również pod tym kątem, aby pobudzać do modlitwy. Po śpiewie były momenty ciszy i skupienia, połączone z głęboką refleksją, w ten oto sposób cisza staje się prawdziwą modlitwą.
    Każdy z uczestników mógł znaleźć własne doświadczenie Boga: bądź w śpiewie czy pięknej iluminacji i dekoracjach hal w centrum miasta Waken. Spotkanie było kolejną okazją, aby doświadczyć obecność Boga w drugim człowieku, który w uśmiechem na twarzy przemawia do ciebie w innym języku.
    Mamy możliwość każdego dnia odkrywać Boga, a dla mnie taka możliwość szczególnie zaistniała na tegorocznym spotkaniu. Było na nim tysiące młodych ludzi z Europy, gotowych żyć i dzielić się miłością oraz pokojem. Spotkania z gospodarzami i uczestnikami tego przedsięwzięcia coraz bardziej przekonywało mnie o potrzebie dzielenia się miłością chrześcijańską w moim środowisku.
   
    Irena, Grodno
    Cały czas szukam siebie wśród innych. Będąc na Spotkaniach Młodych Taize w Strasburgu, chciałam być ich częścią. Tegoroczne Spotkania Młodych to już piąte w moim życiu, po niedługiej przerwie.
    Przybywając na nie, uczę się jedności, pokory i przebaczania, akceptacji innych takimi, jakim oni są. Poznaję również siebie, rozumiem, że mam uzbroić się w cierpliwość i wielu rzeczy się nauczyć .
    Spotkania Taize są dla mnie źrodłem nadziei i natchnienia.
    Wspólna modlitwa i śpiew, łączęce wszystkich, to swoisty wkład każdego w sprawę pokoju. Bywa, że człowiek się modli, nie wiedząc, kto jest obok, lecz to nie przeraża, odwrotnie - dodaje pewności. Za każdym razem podczas Spotkań Młodych uświadamiam sobie, że jest coś o wiele istotniejszego niż powszednie kłopoty i zabieganie.
    Modlitwa przy krzyżu, jego adoracja służą jako oczyszczenie. Człowiek oddaje wszystko, co go oddala od Boga, bliźnich. Stojąc na kolanach po dotknięciu krzyża, zaczyna mówić wszystko, co potrafiłby powiedzieć jedynie Chrystusowi Ukrzyżowanemu. Ufając – otrzymuje, staje się mocniejszy.
    Taize jest dla mnie swoistym dzwoneczkiem w sercu i rozumie, pomagającym mnie się obudzić, zachęcającym iść do przodu razem ze wszystkimi tymi, którzy poszukują Boga wśród innych.