Być uczniem

Słowo redaktora

 Każdy chrześcijanin należy przede wszystkim do szkoły Jezusa Chrystusa. Poprzez przyjęcie chrztu człowiek staje się Jego uczniem, który buduje swoją przyszłość razem z Mistrzem. W tej szkole każdego dnia dorasta do bycia dobrym wychowankiem, który potrafi słuchać swojego Nauczyciela.
   Być uczniem Chrystusa nie oznacza wyuczenia się Ewangelii na pamięć, odmawiania wszystkich modlitw ułożonych przez Kościół. Uczniem Mesjasza jest człowiek zjednoczony ze swoim Mistrzem. Uczestniczy w życiu Bożym, kroczy drogą wiary, sakramentów świętych i przestrzegania przykazań Wszechmocnego.
Św. Paweł napisał: „Postanowiłem… nie znać niczego więcej, jak tylko Jezusa Chrystusa, i to ukrzyżowanego” (1 Kor 2, 2). I dodał: „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2, 20). Jezus zaś wyjaśnił: „Jeśli mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać” (J 14, 23).
    W szkole Jezusa nie ma ograniczeń w kwestii wieku, płci, pochodzenia etnicznego czy powołania. Cechą charakterystyczną ucznia Jezusa powinna być miłość, ogarniająca wszystkich, miłość, która nadaje ton i wyznacza kierunek działania. Prawdziwych uczniów Jezusa mają inni poznawać właśnie po miłości, gdyż jak mawiał św. Bazyli Wielki „mamy w sobie wrodzoną moc miłowania”. Być uczniem Jezusa to w każdą sprawę wkładać całe serce, być radosnym i otwartym na innych, dostrzegać potrzebujących znajdujących się dookoła, którym można pomóc. To wiernie kroczyć za Nim, w pokorze słuchając Jego nauki.
    Współczesny świat szczególnie potrzebuje zdecydowanego świadectwa wiary, inaczej mówiąc, przyznania się do Chrystusa, ukazania, co to znaczy być Jego uczniem. Wszyscy jesteśmy powołani do jedności z Bogiem na zawsze. Mamy kształtować swoje sumienie i serce na podobieństwo Zbawiciela. Powinniśmy pozwolić, by w naszych duszach odbił się portret Pana. Dzięki Bożej łasce ten cel będzie przez nas osiągnięty, gdyż Jezus obiecał nam zwycięstwo, jeżeli tylko pozostaniemy Mu wierni.
   
   Drodzy Czytelnicy!
   U progu nowego szkolnego i katechetycznego roku warto sobie uświadomić, że każdy człowiek może, a nawet powinien być uczniem Zbawiciela. Prośmy Chrystusa, aby wspierał nas w byciu Jego wiernymi uczniami, którzy kierując się w życiu miłością, dotrą do szczęśliwego końca. Niech nam w tym pomaga Najświętsza Maryja Panna, otaczając z miłością swoim matczynym płaszczem, troszcząc się o to, by się nie stała nam żadna krzywda.