GRODNO
Piątek,
19 kwietnia
2024 roku
 

Słowo redaktora

marcinowicz2020
Redaktor Naczelny gazety
“Słowo Życia”
- Ks. Jerzy Martinowicz urodził się 20 maja 1985 r. w Grodnie.
- Skończył Wyższe Seminarium Duchowne w Ełku (Polska).
- Święcenia prezbiteratu otrzymał 29 maja 2010 r. w Grodnie z rąk ks. bpa Aleksandra Kaszkiewicza.
- Jest doktorantem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
- Pisze pracę doktorską na temat „Katolickie media instrumentem nowej ewangelizacji w odrodzeniu Kościoła na Białorusi”.
- Od 2012 roku pięciu lat pełnił posługę dyrektora służby informacyjnej przy Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi w Mińsku.
- Od sierpnia 2016 r. ks. bp Aleksander Kaszkiewicz mianował go redaktorem naczelnym diecezjalnej gazety „Słowo Życia”.



Zawsze kochać Kościół

Słowo redaktora

   „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham” (J 21, 17) – powiedział św. Piotr Jezusowi. Jest to świadectwo miłości ucznia do Nauczyciela, człowieka do Boga, pierwszego papieża do Kościoła. Piotr, który przeżywał podobnie do nas różne chwile swojej życiowej wędrówki, zachęca nas każdego dnia odkrywać na nowo działanie Boga w naszym życiu. Przede wszystkim posługa Apostoła, posługa bycia uczniem, naznaczona jest miłością. Do takiej miłości jesteśmy również zaproszeni i my. W swoim życiu przez różne sytuacje i doświadczenia każdego dnia odkrywamy Tego, który umiłował nas, oddając swoje życie na Krzyżu, abyśmy również byli zbawieni. Przesłanie miłości w Kościele powszechnym jest jedną z najważniejszych kwestii, więc miłość do Boga, do Kościoła oraz innego człowieka staje się powołaniem każdego z nas. Jest to styl życia człowieka wierzącego, który pragnie w swoim życiu spotkać Boga, doświadczyć miłości.
    Pięknie i trafnie porównał Kościoła do matki Papież Franciszek. Ojciec Święty rozważając podczas jednej z audiencji środowych o miłości do Kościoła, ukazał obraz Kościoła jako matki. „Kościół jak matka wskazuje drogę, obdarza miłością, zawierza swe dzieci Bogu” – powiedział Papież Franciszek. Jak miłość do matki nigdy nie przepada tak miłość do Kościoła zawsze powinna być w naszych sercach mocna i szczera. Żadne dziecko nigdy nie przestało kochać swojej matki, a więc żaden chrześcijanin nie powinien przestawać kochać Kościół. Jesteśmy dzisiaj do tego wezwani, nawet więcej: powinniśmy jeden drugiego nawzajem mobilizować, wskazując drogę miłości do Kościoła.
   

Warto zastanowić się już teraz nad życiem, żeby w niebie być szczęśliwym

Słowo redaktora

   Kilka dni temu od pewnego proboszcza usłyszałem taką oto historię. Zmarła mu pobożna parafianka, starsza kobieta, która chodziła do kościoła, w szpitalu przyjęła namaszczenie chorych i swojej koleżance powiedziała przed śmiercią: „Pragnę, aby na moim pogrzebie koniecznie pomodlił się ksiądz”. Po kilku dniach dzieci zawiadomiły kapłana o śmierci matki. Na jego pytanie, kiedy chcą pogrzeb, tamci odpowiedzieli, że sami pochowają, a ksiądz niech tylko się pomodli. Proboszcz długo tłumaczył, że jest to jego parafianka, która była osobą pobożną i na pewno życzyła sobie katolicki pogrzeb, a oni mówią, że ksiądz nie jest potrzebny, przecież wszystko mogą zrobić sami. Okazało się, że dzieci zmarłej były świadkami Jehowy. Nie skupiam się na tym, jakie wychowanie otrzymali ci ludzie, skoro trafili do sekty, ale o tym, że warto już teraz zastanowić się nad życiem, żeby później nie było podobnych tragedii. Ufamy, że ta pobożna kobieta już za życia zasłużyła sobie niebo.
    Kiedy myślimy o życiu swoim oraz swoich bliskich, tworzymy plany na najbliższą przyszłość, które są związane najczęściej z tym, czym się zajmujemy. Jeżeli ktoś i myśli o śmierci, albo o własnym pogrzebie, to są to raczej ludzie starsi, praktycznie przygotowani na pogrzeb: mają sukienkę albo garnitur na śmierć, buty itd.… Są, oczywiście, po spowiedzi, jeżeli są praktykującymi katolikami. Może też zaistnieć również taka trudna i niezwykła sytuacja, o której wspomniałem na początku.
   

Sztuka dobrego życia

Słowo redaktora

   Sposobów na dobre życie jest wiele. Dobre nie zawsze znaczy mądre, a więc nie każdy z tych sposobów, które spotykamy na swojej drodze jest mądry. Dzisiaj współczesność goni za ideałami szczęścia, które - jak nam próbuje się wmówić, zawsze wiąże się tylko z pewnymi sukcesami. Najlepiej by było przeżyć kilka albo kilkanaście sukcesów w życiu, dotyczących rodziny, zawodu i oczywiście pieniędzy, np. wygrać w totka albo mieć wysokie zarobki, aby w życiu niczego nie żałować. W taki sposób zaczynamy właśnie wyobrażać nasze, nowe i dobre życie. Pojęcie „życie dobre i nowe” jest, niestety, niejednoznaczne. Przede wszystkim warto zastanowić się na tym „dobrym” w sensie moralnym. Trzeba odpowiedzieć na podstawowe pytania, które Bóg w swoim Dekalogu zadaje każdemu człowiekowi. Wtedy dopiero się okaże, jakie jest to nasze życie. Warto nad nim się często zastanawiać, gdyż żyć dobrze i mądrze staje się wielką sztuką. Niestety, obserwując dzisiejsze realia, rozumie się, że jest to pojęcie nie dla wszystkich do osiągnięcia. Największy problem tkwi w samym człowieku.
    Żyć mądrze i pięknie to znaczy żyć z Bogiem. Każdy z nas powinien nie tylko marzyć o takim życiu, lecz dążyć do niego - zawierającego w sobie miłość, poczucie bezpieczeństwa; do życia, w którym będziemy otoczeni rodziną, przyjaciółmi, życzliwością. Właśnie takie zamiary Boga są względem każdego z nas, a z naszej strony trzeba taką sztukę życia opanować. Przypomnijmy słowa Chrystusa: „Ja przyszedłem, aby [moje owce] miały życie i miały je w obfitości” (por. J 10, 10).
   

Wziąć różaniec do rąk

Słowo redaktora

Dzięki każdej „Zdrowaśce” mamy dzisiaj odrodzony Kościół na naszej ziemi. Nasz naród, który bardzo czci Matkę Bożą i to na różne sposoby, pamiętał przede wszystkim o Różańcu.

   W życiu codziennym ludzie pytają jeden u drugiego, by się czegoś dowiedzieć albo jak coś zrobić. Jedni radzą drugim, często te porady są pożyteczne i bardzo ważne. W życiu duchowym jest podobnie.
    Chcę dzisiaj też dać radę: warto wziąć do rąk różaniec. Są tacy, którzy każdego dnia odmawiają różaniec, są tacy, którzy tylko w październiku, albo kilka razy do roku, a są tacy chrześcijanie, którzy zapomnieli o tym, że jest modlitwa różańcowa, nawet wielu z nich nie umie na nim się modlić.
    Po co człowiekowi potrzebna jest modlitwa różańcowa? Różaniec jest życiem Maryi u boku Chrystusa. Odmawiając tę modlitwę możemy na wzór Maryi również być u boku Zbawiciela. Przez modlitwę różańcową patrzymy na życie Chrystusa oczyma Maryi. Modlitwa różańcowa uczy nas dziękować, uwielbiać i przepraszać Boga. Za każdą „zdrowaśką” jest wiele łask Bożych dla nas przygotowanych. Różaniec uratował wielu i nadal pomaga człowiekowi odnaleźć swą drogę do Życia. To właśnie dzięki różańcowi na Białorusi nie zniszczono wszystkich kościołów.
   

Strona 51 z 76:

Numer aktualny

 

Kalendarz 2022

Kalendarz
«Słowo Życia»
na rok 2022

Kalendarz liturgiczny

white
Obchodzimy imieniny:
Dziś wspominamy zmarłych kapłanów:
Do końca roku pozostało dni:  257

Czekamy na Wasze wsparcie

skarbonkaDrodzy Czytelnicy!
Prosimy Was o pomoc w głoszeniu Dobrej Nowiny. Czekamy na Wasze listy, artykuły, zdjęcia i wsparcie finansowe gazety. Jako jedna rodzina "Słowo Życia" pragniemy nieść słowo Boże, mówić o Chrystusie i Kościele co raz większemu gronu ludzi na Białorusi oraz poza jej granicami.