nie lękajcie się odpowiedzieć „Tak”
кс. Алег Канановіч
27 kwietnia 2012
|
Seminarium, jak często się mówi, jest sercem diecezji, które wydaje młodą krew dla życia całego organizmu Kościoła. Jest jedyną uczelnią, wychowującą przyszłych pasterzy, dobrych pasterzy, aby troszczyli się o owczarnię Pana.
O powołaniu, wychowaniu i życiu Wyższego Seminarium Duchownego w Grodnie opowiedział jego Dobry Pasterz ks. Rektor Józef Staniewski.
O powołaniu, wychowaniu i życiu Wyższego Seminarium Duchownego w Grodnie opowiedział jego Dobry Pasterz ks. Rektor Józef Staniewski.
- Ksiądz Rektor pracuje w formacji od kilku lat, najpierw jako prefekt, obecnie jako rektor seminarium. Jak Ksiądz ocenia rolę rodziny na drodze do kapłaństwa? Na Białorusi coraz więcej jest rozbitych rodzin, gdzie matki samotnie wychowują swoje dzieci. Dlatego nie wiedzą one o roli ojca, co źle wpływa na obraz Boga oraz postrzeganie przełożonego. Jak temu zaradzić na drodze formacji?
- Bardzo dobrze, że Ksiądz Redaktor rozpoczął od sedna sprawy, od rodziny, gdzie człowiek otrzymuje od Pana Boga dar życia i poznaje otaczający świat. Błogosławiony Jan Paweł II nazwał rodzinę pierwszym seminarium. Ponieważ tu człowiek poznaje prawdy wiary wyrażające się w codziennym pacierzu, we wspólnym uczestniczeniu w niedzielnej Mszy św., tu też w dalszej perspektywie dokonuje się budzenie i rozeznanie powołania. I chociaż sytuacja, w której znajduje się dziś rodzina życzyłaby wiele do naprawienia, Pan Bóg nie przestaje zadziwiać nas nowym powołaniem również i w takiej rodzinie. Stwierdzamy wtedy za bł. Janem Pawłem II, że to po prostu Dar i Tajemnica. †
- Bardzo dobrze, że Ksiądz Redaktor rozpoczął od sedna sprawy, od rodziny, gdzie człowiek otrzymuje od Pana Boga dar życia i poznaje otaczający świat. Błogosławiony Jan Paweł II nazwał rodzinę pierwszym seminarium. Ponieważ tu człowiek poznaje prawdy wiary wyrażające się w codziennym pacierzu, we wspólnym uczestniczeniu w niedzielnej Mszy św., tu też w dalszej perspektywie dokonuje się budzenie i rozeznanie powołania. I chociaż sytuacja, w której znajduje się dziś rodzina życzyłaby wiele do naprawienia, Pan Bóg nie przestaje zadziwiać nas nowym powołaniem również i w takiej rodzinie. Stwierdzamy wtedy za bł. Janem Pawłem II, że to po prostu Dar i Tajemnica. †