O d początku istnienia chrześcijaństwa wierni oddawali swe życie za wiarę w Chrystusa. Fundamenty Kościoła zostały okupione ofiarą wielu wyznawców Jezusa, którzy za przynależność do swego Zbawcy pokornie przyjmowali straszne cierpienia i okrutną śmierć.
    Od dawna panuje przekonanie, że krew męczenników jest posiewem nowych chrześcijan. Bohaterowie wiary przeszli drogę oczyszczenia, dob- rowolnie przyjmując ból i udręczenie, nie tracąc przy tym ludzkiej godności. „To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku. Wyprali swe szaty i wybielili je we krwi Baranka” (Ap 7, 14). †

Oddając życie za przykładem Mistrza, wyznawcy Chrystusa stają się prawdziwymi świadkami wiary chrześcijańskiej. Przypominają nam oni, że męczeństwo jest najwyższym wcieleniem Ewangelii, gdyż głoszą tę Dobrą Nowinę swoim życiem. Nie mogą żyć bez Chrystusa, i wolą umrzeć niż Go zdradzić, gdyż są przekonani, że Jezus jest Panem i Zbawicielem, a zatem jedynie w Nim człowiek znajduje prawdziwą pełnię życia… (por. Ecclesia in Europa, nr 13). XX wiek można uznać za jeden z najbardziej krwawych okresów w historii, nazwać epoką masowych zamachów na życie ludzkie. W sposób szczególny cierpiały z tego powodu państwa byłego Związku Radzieckiego. Łamano tam prawo Boże oraz podstawowe zasady etyki chrześcijańskiej. Ten los nie ominął też terenów naszego kraju. Lata 1941-1945 to czas heroicznego męstwa narodu Białorusi w gotowości do znoszenia utrapień dla Chrystusa. Stały się one najokropniejszą w historii próbą, okupioną milionami ofiar i kolosalnymi zniszczeniami zarówno w sferze materialnej, jak i moralno-duchowej. Jednak ten okres dał naszym ziemiom wielu męczenników, którzy później zostali wyniesieni do chwały ołtarzy. W tym roku przypada 75. rocznica śmierci sióstr męczenniczek z Nowogródka i Marianny Biernackiej, zamordowanych za wiarę w Boga, których pamięć w diecezji grodzieńskiej jest czczona w sposób szczególny. Życie tych osób jest dla wiernych wzorem do naśladowania. Poprzez akt beatyfikacji, poprzedzający etap kanonizacji, Kościół oficjalnie dołączył ich do grona błogosławionych.